Coraz częściej i coraz głośniej mówi się, że minimalistyczny styl życia jest receptą na spokój, ład i harmonię. Co to oznacza w praktyce?

Mniej znaczy więcej

W dzisiejszych czasach jesteśmy przebodźcowani. Otacza nas ciągły chaos, żyjemy w ciągłym pośpiechu, mamy nieograniczony dostęp do wszelkich dóbr. Wszystko możemy kupić, wszędzie pojechać, wszystko zrobić. Czy to jest recepta na szczęście i zdrowie? Jak się okazuje, niekoniecznie. Tęsknimy za tym, co proste, spokojne. Nie bez powodu na miejsce wypoczynku coraz częściej wybieramy odosobnione miejsca i nie bez powodu na miejsce zamieszkania często wybieramy mały domek pod miastem czy mieszkanie z ogrodem. Minimalizm pozwala nam ograniczyć ilość bodźców, odzyskać harmonię w pędzie życia.

Minimalizm w domu

Decydując się na minimalistyczny styl życia, warto wprowadzać go dwutorowo. Po pierwsze zmienić sposób myślenia, a po drugie zarazić nim naszych najbliższych. Zasady minimalizmu warto wprowadzić w życie od zaraz. Minimalizm w domu nie oznacza, że mamy pozbyć się wszystkich dóbr. Oznacza ograniczenie konsumpcjonizmu, zastanowienie się dwa razy zanim dokonamy impulsywnego zakupu. Oznacza selekcję tego, co jest nam faktycznie potrzebne i pozbycie się tego, co nas rozprasza, niepotrzebnie zajmuje. Warto porządki rozpocząć od przestrzeni, w której żyjemy, by była ona harmonijna, uporządkowana, a jednocześnie zadbać o swoje myśli, spokój, skupić się na sobie, by odzyskać wewnętrzny spokój.